To historia o dwóch niezwykle pozytywnie nastawionych do życia i non stop się śmiejących osobach. Czy może być coś lepszego od dnia wypełnionego odkrywaniem nowych zakątków na wyspie w połączeniu z fotografowaniem tak uroczej pary? Podróże + fotografia + pozytywni ludzie = kocham, to co robię! Mimo, że pod koniec wszyscy padaliśmy z nóg. Na szczęście jesteśmy na Islandii, tutaj po ciężkim dniu czekają na Ciebie gorące źródła 😉

This is a story about two incredibly positive and continually laughing lovers. What is better than a day full of exploring and shooting such charming couple. Traveling + photography + positive poeople = I love my job! Even though at the end we were dead tired. Fortunately on Iceland you can always find some hot springs to relax 😉

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

Leave A

Comment